Posąg Ojca strachu – jak nazywają sfinksa Arabowie, może liczyć sobie znacznie więcej lat niż twierdzono. Nie jest to nowatorska idea, jednak wskazuje na nią wiele danych. Co więcej, pewne szczegóły pozwalają uznać także, że Sfinks to właściwie efekt przeróbek dokonanych na wcześniejszym, znacznie większym posągu o twarzy lwa. Czy możliwe, że powstał on jeszcze przed narodzinami cywilizacji Egipskiej?
Początkowo posąg Sfinksa mógł przedstawiać lwa – mówi jedno z twierdzeń.
Co więcej, badania brytyjskiego archeologa sugerują, że jest znacznie starszy niż pierwotnie sądzono.
Przez wiele lat ów monument znajdujący się niedaleko Kairu, który posiada ciało lwa i głowę faraona był przedmiotem sporów. Uważano, że zbudowano go przed 4500 lat.
Najbardziej w nim uderza jednak brak proporcji między głową a ciałem, co sugeruje, że pierwotnie na miejscu Sfinksa istnieć mogła większa figura, która została następnie zmieniona.
Geolog Colin Reader odkrył, że erozja powierzchni Sfinksa spowodowana przez deszcz wskazuje, że powstał on na wiele lat wcześniej. Inne dowody zdają się wskazywać, że na płaskowyżu w Gizie istniały budowle jeszcze przed powstaniem piramid – twierdzi geolog.
Eksperci od efektów wizualnych przy użyciu informacji uzyskanych od badaczy odtworzyli możliwy wygląd monumentu.
Architekt dr Jonathan Foyle, który pracował wraz z Readerem wysuwa wnioski o braku proporcji pomiędzy głową a ciałem Sfinksa. Wskazywać to może na fakt, że miał on kiedyś zupełnie inną głowę – lwa. Dla Egipcjan to właśnie on był znacznie większym symbolem potęgi niż wizerunek ludzkiej twarzy.
Zgodnie z tą teorią monument został w pewnym okresie zmieniony na wizerunek Cheopsa (Chufu). Poza tym, obok braku proporcji, sam fakt, że Sfinks posiada ciało lwa oznacza, że mógł on w przeszłości stanowić jego posąg. Dziś większość egiptologów uważa, że jego twarz to podobizna faraona Chefrena. Inna wersja mówi, że Sfinksa wzniósł Dżedefre – brat Chefrena, który chciał upamiętnić swego ojca, Chufu. Historycy wskazują, że monument powstał między 2550 a 2450 r. p.n.e.
Mimo wszystko na twierdzenia egiptologów nie ma niezbitych dowodów. Po przeprowadzonych w latach 90-tych badaniach geolog Robert Schoch uznał, że Sfinks musi być znacznie starszy, niż to się powszechnie przyjmuje.
Twierdził on, że ślady pozostawione na monumencie, jak i jego otoczeniu mogły powstać jedynie wskutek długotrwałej erozji pod wpływem opadów. W Egipcie okres, w którym występowały ulewne deszcze zakończył się między III a IV tysiącleciem p.n.e.
W wyniku tego Schoch uznał, że Sfinks musiał powstać przynajmniej dwa tysiące lat wcześniej niż się powszechnie uznaje, czyli 1500 lat przez ustaloną datą początku cywilizacji egipskiej.
Reader uważa jednak, że Sfinks liczy sobie tylko kilkaset lat więcej niż się uważa i jest tworem powstałym za czasów wczesnych dynastii.
Niezależnie od tego, geolog David Coxill poparł wnioski Schocha, jednak podobnie jak Reader jest on bardziej konserwatywny w ocenie wieku Sfinksa. Obaj opierają swe wnioski na jego temat nie tylko na samym posągu i jego otoczeniu, ale także na innych śladach zlokalizowanych w Gizie. Mimo to, wszelkie alternatywne teorie wysuwane przez naukowców odnośnie monumentu nie znalazły posłuchu wśród reszty środowiska naukowego.
INFRA
Źródło: Daily Mail – dailymail.co.uk