Niemal każdy doświadczył odczucia, że coś zdarza się kolejny raz. Często towarzyszyło temu uczucie niepokoju lub otoczka niesamowitości. Choć wiele osób łączy zjawisko déjà vu z działaniem tajemniczych sił, pamięcią z poprzednich wcieleń czy też telepatią, jego źródło leży najprawdopodobniej w ludzkim umyśle i świadczy o skomplikowanym sposobie funkcjonowania naszej pamięci.
Zjawisko déjà vu (fr. już widziane) należy do dość częstych doświadczeń. Mówiąc najprościej, to subiektywne odczucie, że jakaś czynność lub zdarzenie miały miejsce wcześniej i powtarzają się w nie do końca zwyczajny sposób. To różnie interpretowane doświadczenie, często uznawane za nadprzyrodzone, stanowiło poważny problem dla badaczy. Pomocne przy jego badaniu okazały się przypadki osób z permanentnym déjà vu, takich jak 80-letni polski emigrant, który oglądając telewizję, czytając gazety czy wychodząc na spacer doświadczał wrażenia, że wszystko co dzieje się wokoło widzi po raz kolejny.
Podobne stany występują także u osób cierpiących na epilepsję. Dzięki uchwyceniu déjà vu w akcji udało się uzyskać wgląd w specyficzny sposób działania naszej pamięci oraz mechanizmu odróżniania rzeczywistości od fikcji. Choć spekulowano, że zjawisko to może mieć związek z pamięcią z poprzednich wcieleń, medycyna podkreślała, że stoi za nim problem rozdzielania się bodźców docierających do mózgu z gałek ocznych, tzw. diplopia. Jak zauważa Chris Moulin – psycholog z Uniwersytetu Leeds, déjà vu pojawia się również u osób niewidomych a u pacjentów z rozdzielonymi chirurgicznie półkulami mózgu nie występuje stale, co wskazuje, że ten mechanizm nie wchodzi w grę.
Jako drugie wyjaśnienie zaproponowano zaburzenie percepcji czasu i niepoprawne osadzanie wspomnień: zdarzenie teraźniejsze miało być interpretowane równocześnie jako wspomnienie, z czego wynikało doświadczenie déjà vu. Dziś uznanie zyskuje inna teoria. Anne Cleary – psycholog z Colorado State University zaczęła dopatrywać się związku zagadkowego doświadczenia z problemami z pamięcią. Jak mówi, déjà vu samo w sobie może być zjawiskiem pamięciowym, zachodzącym gdy pewne cechy nowej sytuacji zdają się być podobne do szczegółów z poprzedniego zdarzenia. Uczona dodaje jednak, że prawdziwą zagadką tego stanu jest poczucie, iż ze wspomnieniem jest coś nie tak.
Grupa pod kierownictwem Cleary przeprowadziła eksperyment, w którym uczestnikom pokazano obrazy przedstawiające sceny z życia, krajobrazy czy pomieszczenia. Potem zaprezentowano im drugi zestaw, zbliżony do pierwszego pod względem struktury i zawartości. Okazało się, że u badanych, którzy spodziewali się zupełnie nowych obrazów, pojawiło się uczucie dziwnych zbieżności oraz tajemniczości.
Z wnioskami tymi nie do końca zgadza się Moulin, który wraz z Akirą O’Connorem przeprowadził badania na 39-letnim epileptyku, u którego pojawiało się długotrwałe odczucie déjà vu. Jak twierdzi badacz, gdyby u jego podstaw leżało przekonanie o znajomości sytuacji, możnaby je łatwo przerwać odwracając uwagę mężczyzny od sceny, na której się skupiał. Fakt, że tak się nie działo, a zjawisko związane było z jego wzrokiem i słuchem może wskazywać, że odpowiada za nie zaburzenie mózgu.
Moulin i jego towarzysz zdołali przy pomocy hipnozy wywołać u pacjentów doświadczenia przypominające przebiegiem déjà vu. Jednej z grup dano do rozwiązania łamigłówkę, po czym w czasie transu powiedziano, że dostaną ją jeszcze raz, ale nie będą sobie mogli jej przypomnieć. Drugiej, która wcześniej nie rozwiązywała szarady, w czasie hipnozy zasugerowano, że otrzyma do rozwiązania coś wcześniej widzianego. Dziwne odczucia pojawiły się u przedstawicieli obu grup. Uczeni mają nadzieję, że sztuczne wywołanie odczucia pozwoli na dalsze postępy w badaniu déjà vu.
Badania nad mózgiem obejmują również ideę, że za pamięć i rozpoznawanie zjawisk odpowiadają oddzielne elementy tego organu. John Aggleton i Malcolm Brown twierdzą, że za różne aspekty pamięci odpowiadają poszczególne elementy płata skroniowego. Jak ujawniają badania, u osób doświadczających déjà vu dochodzi do częstej degeneracji neuronów w tej części mózgu. Zagadką pozostaje jednak to, dlaczego doświadczenie to wiąże się z uczuciem niepokoju. Jak twierdzi Ed Wild z londyńskiego Instytutu Neurologii, znaczną rolę odgrywają w nim emocje i nastrój. Aby je wywołać potrzeba odpowiedniej konfiguracji sygnałów – nie tylko scenerii, ale i nastroju.
Neurolog z University of Western Ontario, Stefan Köhler uważa, że przy dziwnych odczuciach towarzyszących déjà vu dużą rolę odgrywają emocje. Badając przypadek osoby z guzem mózgu, u której doświadczenie to występowało doszedł do wniosku, że bez odpowiedniego bodźca emocjonalnego mózg nie potrafi rozpoznać znanego miejsca lub osoby. Błędny bodziec z kolei może z kolei sprawić, że człowiek uwierzy, iż miał już z kimś lub czymś do czynienia. Element déjà vu związany z uznawaniem go za zjawisko niemożliwe ma być może źródło w części mózgu odpowiedzialnej za myślenie. Według Köhlera, stan ten może pojawić się, kiedy nasza racjonalność i instynkt odbierają rzeczywistość w odmienny sposób. Według niego, doświadczenie to pomaga nam zrozumieć mechanizm naszego odbierania świata, jako „zaburzenie w procesie poznania, który jest cały czas aktywny”. Kiedy pojawia się jakiekolwiek zakłócenie, nasza świadomość mocno to odczuwa.
Na podstawie: Hellen Phillips, Déjà vu: Where fact meets fantasy, Newscientist.com, 25/03/09.
Grafika w nagłówku: R.Magritte, Fałszywe Lustro, 1928 (fragm.), Wikimedia Commons.