Przekaz podprogowy uznawany był przez długi czas za zjawisko kontrowersyjne i nie zawsze skuteczne, ale mimo to zakazano stosowania treści, które mimo, że nie są do rozpoznania dla oka, odbierane są przez mózg. Najnowsze badania mówią, że ukryte informacje przekazywane nieświadomym niczego odbiorcom są skutecznie identyfikowane przez ludzki mózg tym bardziej, jeśli w grę wchodzą przekazy o negatywnym zabarwieniu. Winna jest ewolucja.
Spece od reklamy używali niegdyś tych technik jedynie po to, aby sprzedawać więcej popcornu, jednakże potem próbowano zachęcać do kupna innych dóbr, w tym np. papierosów. Okazało się też, że zjawisko percepcji podprogowej, czyli wyświetlenie widzowi na ułamek sekundy słowa lub obrazu przynosi jeszcze lepsze efekty, jeśli pozostawia się go w stanie szoku lub przerażenia.
Eksperyment przeprowadzony przez brytyjskich badaczy wykazał, że mimo tego, że przekazy podprogowe są wyświetlane przez tak krótki czas, oko nie może w sposób świadomy ich odczytać, mózg szczególnie dobrze wychwyci emocjonalne zabarwienie słowa, szczególnie jeśli ma ono negatywne przesłanie.
Naukowcy z University College London doszli do tego wniosku na podstawie wyników badań, w których uczestnicy częściej identyfikowali podprogowe przekazy o negatywnym zabarwieniu, co wskazuje na to, że ludzie są zaprogramowani na poziomie podświadomości, aby odpowiadać na każdy bodziec mogący nieść potencjalne zagrożenie.
Ochotnikom pokazano serię słów o zabarwieniu pozytywnym, negatywnym lub neutralnym (takich jak np. radość, rozpacz, pudełko) przez czas tak krótki jak 17 milisekund, czyli zbyt krótko, aby mózg mógł zareagować na nie w sposób konwencjonalny. Następnie pytano ich, czy słowo to wiązało się z emocjami pozytywnymi, negatywnymi czy neutralnymi.
Podczas gdy uczestnicy eksperymentu prawidłowo identyfikowali słowa o emocjonalnym zabarwieniu (takie jak np. kwiat, pokój, agonia, morderstwo), najlepiej z całej grupy wychwytywali te negatywne. Gdy czas prezentacji słowa przedłużono niemal dwukrotnie, rosła też liczba poprawnej identyfikacji negatywnych słów.
Przekazy podprogowe przez długi czas były tematem kontrowersyjnym, zaś psychologowie zastanawiali się, czy na ludzki mózg można wpłynąć przez niewykrywalny czynnik. Temat przyciągnął także uwagę specjalistów od reklamy, którzy w latach 50-tych starali się zmusić gości sal kinowych do nabycia popcornu i napojów gazowanych, wyświetlając na ułamek sekundy na ekranie sugerujące zakup hasła.
Według rzekomych wyników sprzedaż napoju wzrosła o ponad połowę, zaś popcornu o niemal 20%, jednakże wyniki, jak się potem okazało, były sfabrykowane, a następne eksperymenty niczego nie wykazały.
Profesor Nilli Lavie, która przewodziła grupie badaczy powiedziała, że najnowsze badania dostarczyły jednoznacznego dowodu na to, że ludzie mogą odbierać i przetwarzać emocjonalne informacje zawarte w przekazach podprogowych.
– Zademonstrowaliśmy, że ludzie częściej rozpoznają słowa o zabarwieniu negatywnym – mówi. Wynika to jasno z tego, że ludzie obdarzeni zostali przez ewolucję możliwością natychmiastowej odpowiedzi na informację o zabarwieniu emocjonalnym. Nie możemy czekać, aż nasza świadomość zareaguje w sytuacji, kiedy ktoś biegnie na nas z nożem.
Choć zabroniono stosowania przekazów podprogowych, przez długi czas stosowane one były w popularnych produkcjach telewizyjnych, od seriali po filmy dla dzieci. Przekaz podprogowy wykorzystywano również w muzyce i filmach (m.in. w „Egzorcyście„). Zainteresowanie i zaniepokojenie skutkami wykorzystywania go sprawiły, że latach 70-tych sprawą zajęła się także ONZ, która uznała wykorzystywanie przekazu podprogowego za „główne zagrożenie dla praw człowieka na świecie„.
Badacze wierzą, że ich wysiłki mogą wskazać na związek między prymitywnymi częściami mózgu a tymi związanymi z podejmowaniem decyzji, co może wpływać na wykorzystywanie przekazów podprogowych w marketingu.
– Negatywne słowa mogą mieć znacznie skuteczniejszy wpływ – mówi prof. Lavie. Co ciekawe, podkreślanie negatywnych aspektów strony przeciwnej może wpływać lepiej na podświadomość niż powtarzanie o swoich niezwykłych wartościach.
Tłumaczenie i opracowanie: INFRA
Źródło: The Independent