Zwykli szarzy ludzie mogą jedynie spekulować, co dzieje się za drzwiami na zebraniach tajemniczej Grupy Bilderberg, która gromadzi światową elitę finansowo-polityczną. Na temat tego, jakie kwestie są tam poruszane i kto bierze w nich udział powstało wiele teorii spiskowych – według niektórych komentatorów, zupełnie bezpodstawnych. Kolejne zebranie rozpoczyna się już dziś.
____________________
T. de Castella, BBC Magazine
Wiara w sekretne stowarzyszenia rządzące światem jest jak wiecznie bijące źródło. 9 czerwca b.r. po raz kolejny za zamkniętymi drzwiami zgromadzi się jedna z najbardziej kontrowersyjnych współczesnych organizacji – Grupa Bilderberg.
W ściśle tajnej atmosferze 150 polityków i biznesmenów zbierze się na czterodniowym spotkaniu w szwajcarskim ośrodku narciarskim, aby dyskutować o przyszłości świata. Na poprzednich tego typu spotkaniach, które odbywały się corocznie, zbierali się m.in. Bill Clinton, Książe Karol, a także wielu dyrektorów generalnych najważniejszych przedsiębiorstw.
Pierwsze spotkanie grupy, które miało miejsce w 1954 r., miało na celu poprawę amerykańsko-europejskich stosunków w celu zapobieżenia kolejnej wojnie. Obecne spotkanie, pod kierownictwem byłego amerykańskiego sekretarza stanu, Henry’ego Kissingera oraz Viscounta Davignona, jednego z architektów wspólnej polityki europejskiej, ma za zadanie pozwolić elitom Zachodu na wymianę idei.
Jednakże zwolennicy teorii spiskowych oskarżają Grupę Bilderberg o niemalże wszystko – od spreparowania globalnego kryzysu ekonomicznego, po plan unicestwienia 80% światowej populacji. Podczas jednego z podobnych spotkań znany oponent grupy, amerykański prezenter radiowy Alex Jones, nawoływał przez megafon: „Wiemy, że jesteście bezlitośni i źli! Respektujemy waszą czarną potęgę!”
Znaczą część kontrowersji wiąże się z sekretnymi metodami działania grupy. Przed konferencjami zwykle nie ujawnia się nazwisk uczestników, zaś spotkania są zamknięte dla mediów, dla których nie wydaje się też oświadczeń.
David Aaronovitch, publicysta „Timesa” mówi, że zdzieranie sobie zębów na tajemnicach Bilderberga jest bez sensu: – To w rzeczywistości coś w rodzaju obiadowego klubu dla znanych i wpływowych osób – mówi.
Denis Healey, jeden ze współzałożycieli grupy, powiedział dziennikarzowi Jonowi Ronsowi: „Bilderberg jest najbardziej pożyteczną międzynarodową grupą, w jakiej kiedykolwiek uczestniczyłem. Poufność sprawia, że ludzie mogą mówić otwarcie, bez strachu przed reperkusjami.”
Dlaczego zatem podobne grupy zwracają na siebie tak wiele uwagi? Aarnovitch, który w 2009 r. wydał książkę pt. „Voodoo Histories” („Historie Voodoo”) mówi, że spiski dotyczące zainstalowania na świecie nowego układu sił znane są od bardzo dawna. – Ich zwolennicy skłaniają się ku wierze, że wszystko to prawda – lokalne i narodowe sfery są zagrożone przez kosmopolityzm, zaś siły międzynarodowe łączone są z finansjerą, czyli często z żydowskimi interesami.
Sekretne organizacje to oczywiście nie tylko Grupa Bilberberg. Iluminaci to kolejne tajne stowarzyszenie wywodzące się z bawarskiego ugrupowania powstałego w XVI w., do którego mieli należeć amerykańscy prezydenci. To właśnie Iluminaci mają kontrolować większość wydarzeń na świecie. Podobny charakter ma Masoneria, która po latach krytyki rozpoczęła bardziej otwartą działalność.
Dla przykładu, przedstawiciele islamskiego Hamasu uznają masonów za żydowską ligę, której zadaniem jest podbicie Palestyny. [Na polskim poletku również pojawiają się oskarżenia masonów wysuwane przez ultrakatolików, choćby ze środowiska Radia Maryja – przyp.tłum.]. John Hamill, rzecznik angielskich masonów twierdzi, że organizacja jest świadoma oskarżeń Hamasu. – Nie ma w tym nawet krzty prawdy. Masoneria jest apolityczna – mówi. Skojarzenia pojawiły się zapewne wskutek naszych ceremonii, w których wykorzystany jest symbol Świątyni Salomona. Z jakichś powodów rządy islamistyczne utożsamiły to z syjonizmem.
W rzeczywistości wielu zwolenników teorii o nowym światowym porządku odnosi się do poglądów antysemickich. „Protokoły mędrców Syjonu” były sfałszowanym dokumentem, stworzonym najprawdopodobniej przez agentów carskiej Ochrany, który miał ukazać społeczeństwu żydowski plan przejęcia władzy nad światem. Mimo, że udowodniono, iż była to mistyfikacja, idea ta pokutuje do dziś. Jedna z istniejących organizacji o nazwie Syjonistyczny Rząd Okupacyjny twierdzi, że każdy z krajów, choć posiada własny rząd, utrzymywany jest w szachu przez żydowską kamarylę.
Ludzie Bilderberga
David Icke (ur. 1952) – były angielski piłkarz, komentator sportowy, rzecznik Partii Zielonych i autor 18 książek, w których odsłania tajemnice ogólnoświatowego spisku, za którym stoją gadopodobne stwory.Jakiś czas temu były piłkarz i dziennikarz sportowy, David Icke, ogłosił światu, że większość wydarzeń na planecie sterowana jest przez rasę gadopodobnych istot zdolnych do zmiany kształtu – mówiąc krócej, wielkich jaszczurek.
W tworzeniu teorii spiskowych odnośnie panowania nad światem nie istnieją podziały polityczne. James McConnachie, współautor ksiązki „Rough Guide to Conspiracy Teories” („Pobieżny przewodnik po teoriach spiskowych”) mówi, że dziedzina ta zawsze cechowała się niejasnością, a wciągane w spiski grupy pozwalają często ich oponentom przelewać na nie swe własne lęki.
W USA, dla przykładu, Bilderberg uważany jest za sekretne stowarzyszenie kierowane przez państwa UE, zagrażające amerykańskiej wolności. W Europie dominuje przekonanie, że wolnorynkowa elita stara się wymusić prawicowe porządki.
– Teorie spiskowe są często ślepe jeśli idzie o polityczne podziały na prawo i lewo – mówi McConnachie. Lewica organizuje międzynarodowe rządy, podczas gdy prawica robi coś podobnego przez globalny kapitalizm.
Według Aaronovitcha, powodem powstawania i popularności teorii o nowym świtowym porządku bywają momenty wielkich niepokojów.
– Dużo dzieje się, kiedy czasy gwałtownie się zmieniają, zarówno na lepsze, jak i na gorsze. Dlaczego makkartyzm pojawił się wtedy, kiedy amerykańską gospodarkę cechował największy wzrost w historii?
Nie chodzi jedynie o kontekst społeczny. Niektórzy ludzie są bardziej predysponowali do wiary w podobne historie – mówi prof. Chris French z Goldsmith College. – Dzieje się tak z ludźmi, którzy czują się wyłączeni z głównego prądu, którzy czują się bezsilni. Muszą jednak mieć świadomość posiadania władzy.
Ludzie ci nie tylko nie ufają rządowi, ale żywią także podejrzenia co do swych sąsiadów. Według Frencha, w ich pragnieniu sprawowania kontroli mogą pojawić się także wątki religijne. Niektórzy ze zwolenników spisków rzeczywiście za bardzo się przejmują, ale w pewnym miejscu mają rację – mówi prof. Andrew Kakabadse, współautor książki „Bilderberg People” („Ludzie Bilderberga”). Jak mówi, grupa ta posiada realną władzę, która przekracza poziom Światowego Forum Ekonomicznego. Z kolei brak transparentności przyczynia się do wątpliwości odnośnie jej wpływów.
– To znacznie mądrzejsze niż konspiracja – mówi prof. Kakabadse. To kształtowanie toku myślenia w ten sposób, że nie pojawia się żadna inna alternatywa odnośnie zachodzących zjawisk.
Celem grupy jest zebranie razem politycznych elit z lewa i prawa, zmiksowanie ich w przyjaznej i luksusowej atmosferze z przedstawicielami biznesu i oczekiwanie na wyniki tego połączenia. Może zatem zdawać się, że to coś w rodzaju bardziej luksusowego obiadu, jednak nie można dać się zwieść: – Kiedy już ma się dość bankietów, zauważa się pewien wzór – mówi. Chodzi o wzmocnienie, za pomocą Bilderberga, consensusu między zachodnim kapitalizmem a jego interesami na świecie. Czy to wszystko prowadzi do idei podporządkowania sobie świata? W pewnym sensie tak. To coś w rodzaju dużego kroku w kierunku jednego światowego rządu w formie zachodniego kapitalizmu.
Stopień wrażliwości
Budynek Hotelu de Bilderberg w Oosterbeek (Holandia), gdzie odbyło się pierwsze spotkanie grupy w 1954 r., od którego wzięła ona swoją nazwę. (za: Wikipedia).
Teoria na temat wyalienowanych jednostek szukających porządku w chaotycznym świecie może być prawdziwa, jednak wiąże się z tym o wiele więcej spraw, niż przypuszcza McConnachie. Grupa Bilderberg przywodzi na myśl swoim schematem działania globalną konspiracyjną siatkę – tajemny organ próbujący wpływać na losy świata.
Jak mówi McConnachie, każdemu z nas zdarza się zwrócić uwagę na którąś ze spiskowych teorii:
– Niekiedy sami zwracamy na to uwagę, bowiem często teorie spiskowe podnoszą kwestie omijane przez prasę głównego nurtu. Media dopiero niedawno zajęły się Grupą Bilderberg. Pewnie nie zrobiłyby tego, gdyby nie przedziwne teorie na jej temat.
Aaronovitch z tym się jednak nie zgadza, gdyż jak twierdzi, wiara w ukryte grupy prowadzi do zrzucania na nie odpowiedzialności za wszelkie zło i blokuje racjonalny obraz świata.
– Silna wiara w Grupę Bilderberg to wiara w mrzonki – mówi. Sugeruje ona, że istnieją ludzie, którzy niczym bóg, dzierżą w rękach nadrzędną władzę. Zastępuje to inną niewygodną myśl, która mówi, że nikt tym wszystkim nie kieruje a polityka światowa jest w zasadzie chaotyczna. Może być to rodzaj terapii dla ludzi wierzących w antynaukowe przesłania.
_____________________
Tłumaczenie i opracowanie: INFRA
Autor: T.de Castella
Źródło: BBC Magazine