25 września tego roku 18-lenią mieszkankę Baborowa (opolskie) zbudziło wpadające przez okno niebieskawe światło. Ocknąwszy się ujrzała sporej wielkości obiekt w kształcie „trójkąta z wcięciami”, otoczonego rzędem białych światełek. Gdy przerażona kobieta pobiegła, aby zbudzić brata, UFO oddaliło się. Świadkowie obserwowali następnie, jak z wnętrza obiektu, który zmienił się w „świetlną masę” wylatują na zewnątrz mniejsze „kuleczki” przypominające sondy…
____________________
1. INFORMACJE OGÓLNE
25 września 2011 r. otrzymaliśmy relację 18-letniej mieszkanki miejscowości Baborów (pow. głubczycki, woj. opolskie), która wczesnym rankiem zaobserwowała bardzo nietypowy obiekt UFO. Jak twierdzi kobieta, obudziwszy się ujrzała niebieskawe światło, które wzbudziło jej niepokój.
Zdarzenie to podzielić można na dwa etapy, gdzie pierwszy obejmował obserwację niebieskawego UFO przez panią X a drugi obserwację innej formy obiektu dokonaną przez kobietę, jej brata oraz ojca. Incydent obserwowany było z okna domu przy ul. Opawskiej, w południowo-zachodniej części miasta.
Głównym świadkiem zdarzenia była 18-letnia pani X oraz jej brat oraz ojciec (personalia świadków zastrzeżone). Niedzielnego poranka, 25 września 2011 r., kobieta obudziła się widząc rażące niebieskie światło. Otworzywszy oczy ujrzała, jak twierdzi, obiekt UFO o charakterystycznym kształcie, przypominającym „trójkąt z wcięciami”, które unosiło się w pobliżu jej domu. Obiekt posiadał światła na obrzeżach i coś w rodzaju „włazu”, z którego wydobywało się światło. Przerażona kobieta obudziła swego brata, z którym obserwowała, jak UFO oddala się, w międzyczasie przybierając formę „świetlistej kuli”, z której następnie zaczęły wylatywać mniejsze obiekty pozostawiające czerwonawe smugi.
2. ZGŁOSZENIE OBSERWACJI
Położenie Baborowa na mapie kraju. Miejscowość liczy ok. 3115 mieszkańców i leży w pow. głubczyckim w woj. opolskim (graf. za: Wikipedia.pl).
Poniżej znajduje się treść listu1, jaki świadek X przesłała 25 września 2011 r., ok. 8 godzin po zakończeniu obserwacji:
„Jestem kobietą, lat 18, mieszkam w Baborowie. Nigdy nie wierzyłam w istnienie UFO, ani w nic podobnego, zawsze mnie to śmieszyło, ale to, co zobaczyłam na zawsze zostanie w mojej pamięci i będzie budzić strach.
Dzisiaj w nocy (25 września), około godziny 5, obudziło mnie rażące światło (początkowo myślałam, że to księżyc, bo często gdy świeci nie potrafię spać dobrze), ale to przypominało światła księżyca – było niebieskie.
Moje łóżko znajduje się tuż przy oknie. Gdy to światło mnie obudziło patrzyłam dokładnie na ten dziwny obiekt i myślałam, że to samolot, ale ten się nie ruszał i był zbyt potężny. Wyglądało to dokładnie jak na filmach science-fiction, trochę jak statek z filmu „Star Wars” (nie interesuję się takimi filmami), miało światła na brzegach (białe punkty), na środku coś jakby właz prostokątny, z którego przez chwilę wydobywało się białe światło, jakby dym czy mgła. Cały obiekt był niebieski, ale myślę, że dlatego ponieważ była to noc.
Szczerze – byłam przestraszona i miałam uczucie, że może mi się coś stać. Zerwałam się z łóżka i obudziłam brata. Kiedy przybiegł oboje widzieliśmy, jak ten ogromny statek (nie wiem, jak to nazwać) obraca się jakby tyłem do nas i było widać tylko białe światło – coś jak dużą gwiazdę na niebie (jakby oświetlony tył samolotu, ale strasznie blisko i jestem pewna, że nie był to samolot).
Później jakby z tego obiektu wyleciało coś białego, obok z prawej strony na dół, a następnie trzy małe białe kropeczki unosiły się w górę, a za nimi czerwone smugi – bardzo symetryczne. Te białe kulki unosiły się do góry i w dół, kilkakrotnie po tej czerwonej linii, następnie zniknęły do środka. Dookoła pojawiły się mniejsze kropeczki, też białe, a z lewej strony jedna czerwona smuga z białą kropeczką uniosła się w górę, po czym wróciła po tej linii z powrotem, potem znowu w górę i wróciło a linia zniknęła do środka. Następnie te małe kropki wokół również zniknęły.
Wyglądało to jak duża plama, z którą łącza się a potem oddalają małe plamki (żółto-biało-jasna plama z małymi wokół). Wszystkie miały czerwoną obwódkę, która zmieniała się na zieloną. Wszystkie te plamki złączyły się z tą jedną wielką i zaczęły znikać (oddalać się) w kierunku zachodu. […] O godzinie 6:34 cała ta kropka oddaliła się i zniknęła całkowicie. Nie mam pojęcia, co to było. Nie zażywam narkotyków i to nie mogły być halucynacje, czy coś, ale nie chcę tego nigdy widzieć w moim życiu. Nadal jestem w szoku. Nie udało mi się zrobić żadnego zdjęcia, ponieważ było zbyt ciemno, a ja nie mam tak dobrego telefonu.”
W tym samym dniu przeprowadzono telefoniczną rozmowę ze świadkami, którzy znajdowali się pod wpływem tego zdarzenia. Emocjonalna reakcja wyczuwana była w ich głosie i reakcjach na pytania związane z obserwacją. W toku dalszego postępowania udało się ustalić większą ilość szczegółów odnośnie wyglądu zewnętrznego i zachowania obiektu, choć relacja zgłoszeniowa zawiera jego najlepszy i najświeższy opis.
3. REKONSTRUKCJA ZDARZENIA:
Widok na miejsce, gdzie świadek X zaobserwowała UFO
(fot.: Archiwum infra.org.pl).
– Pani X budzi się wskutek padającego na jej twarz silnego jasnoniebieskiego światła. Opisuje je jako jaskrawe, ciepłe światło, które wypełniło cały pokój. Świadek tak opisuje swoją reakcję: „Gdy światło mnie obudziło było przyjemne i ciepłe (jak ciepłe promienie wschodzącego słońca ranem), czułam je na twarzy, (czole i oczach) delikatnie obracało moją głową w lewo i prawo (jakby chciało mnie obudzić), a moja głowa zaraz po przebudzeniu była skierowana na ten obiekt (jakby celowo ktoś ustawił mi głowę). Zamarłam, przecierałam oczy i przez dłuższą chwilę przyglądałam się. Poczułam strach i ogarnęła mnie panika. Po chwili chciałam uciec, miałam przeczucie że może mi się stać krzywda, bo nie wiedziałam w ogóle co to jest. Czułam też, że zwymiotuję ze strachu.”
– Obiekt obserwowany jest z okna pokoju na pierwszym piętrze budynku, który świadek X dzieli z 19-letnim bratem. Według jej relacji, UFO wygląda następująco: „Kształt trójkątny, ze skrzydłami z przodu i tyłu (przypominało kształt płaszczki lub żaby). Po środku coś w rodzaju włazu (klapy), na skrzydłach i na brzegach całego obiektu białe światła (przypominały wbudowane światła halogenowe). Światła tworzyły coś w rodzaju konturu. Za włazem (nie na brzegach, pośrodku) dwa światła koloru pomarańczowo-czerwonego.” Według relacji miał rozmiary „autobusu” (ok. 7-10 m.) i znajdował się kilka metrów nad sąsiednią posesją. Cały obiekt zdawał się być niebieskawy.
– Po bardzo krótkiej obserwacji, spanikowana kobieta budzi śpiącego brata. Incydentowi nie towarzyszą żadne efekty dźwiękowe, wszystko odbywa się w ciszy. Nie powoduje to także reakcji zwykle czujnych psów. Mężczyzna nie ma jednak szansy obserwować obiektu z bliska, gdyż ten oddala się i od tej pory widoczny jest jako „jasna gwiazda”. Świadek odnotowała: „Obiekt znajdował się w tym samym miejscu bez ruchu, blisko okna. […] Kiedy budziłam brata co chwile zerkałam czy to dalej tam jest. Kiedy on się obudził, zanim podszedł do okna, obiekt się obrócił i odleciał w ułamku sekundy na dalszą odległość. Razem widzieliśmy już tylko wielkie białe światło.”
– Obiekt wykonuje zwrot w górę i zaczyna stopniowo się oddalać. Niebawem syn spieszy, aby zbudzić ojca, który przychodzi do pokoju dzieci i wspólnie z nimi obserwuje przez jakiś czas opisywane zjawisko. Obiekt obserwowany jest także przy użyciu lornetki, przez którą widać było jasno-żółtą kulę. Świadkowie próbują wykonać zdjęcia telefonem komórkowym, jednak UFO znajduje się za daleko. Według relacji brata pani X, przypomina ono „maziste światło” i emituje promienie.
– UFO oddala się, wyrzucając z siebie poruszające się po czerwonej linii kule, jak przy „zabawie z jo-jo” – stwierdziła świadek. Odległość na jakiej się znajduje jest trudna do ustalenia. Sekwencja powtarza się. Obiekty poruszają się z ogromną prędkością, co potwierdzają obaj mężczyźni. Ok. godziny 6:35, kiedy wszystkie „kuleczki” powracają „do obiektu, a ten znika świadkom z oczu.
– Istnieje pewien problem z oszacowaniem dokładnych ram czasowych zdarzenia. Najprawdopodobniej obserwacja UFO w Baborowie rozegrała się między godziną 5:00 a 6:35, kiedy obiekt zniknął.
4) WNIOSKI
Baborowska obserwacja UFO zbiegła się z Dniami NATO i Sił Powietrznych Czech w oddalonej o 40 km Ostrawie. Impreza odbyła się z udziałem kilkunastu ekip prezentujących swój sprzęt lotniczy, jednak żaden z obiektów nie przypomina tego widzianego w Baborowie (pod względem zachowania w powietrzu oraz wyglądu zewnętrznego).
Kwestia zmiany wyglądu obiektu, który widziany z odległości kilkunastu metrów przypominał „trójkąt ze skrzydłami” a po oddaleniu się przybrał formę świetlistego punktu, nie znajduje wytłumaczenia. Możliwe, że w obiekcie zapalone zostały światła, które świadek zaobserwowała od spodu. Co więcej, niebieską barwę światła zastąpiła jasno-żółta. Wnioskując po opisie, świadkowie widzieli jeden obiekt w dwóch różnych formach, jednak trudno wyjaśnić dlaczego tak się stało. Czy wynikało to z włączenia reflektorów, czy użycia innej nieznanej technologii, tego nie wiadomo.
Wygląd obiektu według rysunku świadek X (graf. za: Archiwum infra.org.pl)
Racjonalnego wyjaśnienia nie znajduje tez proces „wypluwania” przez większy obiekt mniejszych kul światła, które następnie do niego powracały. Świadek przypominało to coś w rodzaju procesu „sondowania” okolicy. Podobne zjawisko zaobserwowano jednak także w innych spotkaniach z NOL, m.in. w Częstochowie (2002) i Dąbrowie Górniczej (2007). W czasie obserwacji od strony obiektu nie dobiegały jakiekolwiek dźwięki. W Baborowie nie odnotowano także innych psychofizycznych skutków obecności UFO na świadków, za wyjątkiem wrażenia „ciepła” generowanego przez niebieski promień obiektu, kiedy świadek znajdowała się jeszcze w łóżku.
Zjawisko obserwowane przez świadków z domu przy Opawskiej miało charakter manifestacji technologii o nieznanym pochodzeniu. Zakładając, że byłby to obiekt ziemskiego pochodzenia, jego pojawienie się tuż nad domami stanowiłoby poważne naruszenie norm bezpieczeństwa. Bezgłośne poruszanie się, budowa i zachowanie w locie nie wskazują jednak na to, aby był to obiekt konwencjonalny. Incydent z Baborowa wpisuje się w historie spotkań z innymi obiektami o nietypowych kształtach z terenu naszego kraju. Należą do nich m.in. incydenty z udziałem „romboidalnego” UFO z Chmielnika na Podkarpaciu (2011), „bumerangu” znad Sandomierza (2008), „łamanego” UFO z Kowali Oleckich (2009) i inne.
Dodatkowo Z. (ojciec głównej świadek) interesuje się lotnictwem i obserwuje niekiedy przelatujące nad okolicą samoloty. Jak mówi, nie jest w stanie porównać widzianego obiektu do żadnego konwencjonalnego pojazdu latającego. Następnego dnia po obserwacji próbował zrekonstruować przebieg zdarzenia lub sprawdzić, czy nie spowodował go przelot satelity lub obserwacja innego zjawiska. Nic osiągnął konkretnych wniosków.
Reakcja emocjonalna świadków na zaistniałą sytuację była dość silna, przy czym najbardziej odbiło się to na pani X. Przez następną noc spała przy zapalonym świetle, a skutki utrzymywały się jeszcze przez długi czas. Jej brat dodał, że choć sam nie czuł zbyt dużego strachu, wrażenie zrobił na nim stan jego siostry, która była kompletnie rozbita. Jak mówi, nie chciałby zobaczyć czegoś podobnego po raz drugi.
5. INFORMACJE DODATKOWE
Prace dokumentacyjne nad przypadkiem z Baborowa trwać będą dalej. Przez następne tygodnie nikt nie doniósł o podobnych wydarzeniach w Baborowie lub okolicach powiatu głubczyckiego. Opolszczyzna znajduje się na jednym z ostatnich miejsc pod względem obserwacji UFO (sądząc po liczbie dopływających stamtąd zgłoszeń w latach 2008-2011), choć w 2009 r. w oddalonym o ok. 50 km w linii prostej od Baborowa Jarnołtówku (opolskie) zaobserwowano równie spektakularne zjawisko.
Relacje na temat opisanej powyżej obserwacji lub innych przypadków spotkań z UFO można kierować na nasz adres: infra@epoczta.pl.
Przypisy:
1 List poddany edycji pod względem stylistycznym na potrzeby raportu.
_____________________
INFRA
Źródło: Archiwum infra.org.pl
Graf. w nagłówku: Archiwum infra.org.pl