Od kilkudziesięciu lat nauka mierzy się z zagadką tzw. „świateł z Hessdalen” – niewyjaśnionego pochodzenia obiektów widywanych w pogórniczej dolinie w centralnej części Norwegii. Istniały nadzieje, że poznanie ich tajemnic przybliży naukę do wyjaśnienia niektórych obserwacji UFO. Na corocznym spotkaniu Europejskiej Unii Nauk o Ziemi przedstawiono nowe wnioski na ich temat…
Światła z Hessdalen występują w dolinie o tej samej nazwie położonej w regionie Trøndelag w centralnej części Norwegii. Przybierają formę stacjonarnych lub ruchomych świateł, a pierwsze relacje na ich temat pochodzą sprzed 200 lat. Ich największa aktywność przypadła na pierwszą połowę lat 80 – tych ub. wieku, kiedy odludna dolina stała się sławna jako miejsce częstych obserwacji „UFO”. Tygodniowo odnotowywano wówczas po kilkanaście obserwacji. Ponieważ nie znajdowano bezpośrednich wyjaśnień, powołano do życia kilka programów badawczych, w tym Hessdalen Project.
Obiekty z Hessdalen utrzymują się w powietrzu nawet do kilkudziesięciu minut i zdolne są do zadziwiających akrobacji, w tym szybkich ruchów w górę i w dół. Regularność występwania, dziwne cechy i naukowa bezsilność sprawiły, że niektórzy zaczęli uznawać światła za „inteligentnie kontrolowane”. Przypuszczano, że rozwiązanie ich zagadki pozwoli na wyjaśnienie niektórych obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających.
Niejasne pochodzenie energii
Na plenum generalnym Europejskiego Unii Nauk o Ziemi (EGU), które odbyło się w kwietniu 2012 r. swoje wnioski przedstawiło kilku uczonych zaangażowanych w badania zjawiska z Hessdalen. Autorami jednego z raportów byli B. G. Hauge z Østfold University College i S. Montebugnoli z Bolońskiego Instytutu Radioastronomii.
Uczeni piszą: „Przejściowe zjawiska świetlne w Dolinie Hessdalen obserwowane są od ok. 200 lat, tj. od 1811 r., kiedy duchowny Jacob T. Krogh wykonał na ich temat pierwszą dokumentację. Sama dolina położona jest w centrum Norwegii i stanowi wyizolowaną przestrzeń o subpolarnym klimacie. W tym byłym górniczym dystrykcie mieszka ok. 140 osób, zaś dawne głębokie kopalne zostały zalane wodą. Obszar znajduje się pod naukowym nadzorem od 1998 r., kiedy oddano do użytku pierwsze automatyczne i zdalnie sterowane obserwatorium. Dziś w trzech placówkach badawczych na terenie doliny pracują norwescy, włoscy i francuscy uczeni. Każdego września w górach zakładane są też obozy, gdzie studenci – wolontariusze i badacze prowadzą 14 – dniowe obserwacje.
Zjawisko z Hessdalen jest niełatwe do wykrycia. Każdego roku dokonuje się ok. 20 obserwacji. Wysiłki ostatnich 14 lat sugerują, że fenomen ten przybiera różne formy, z których do tej pory odnotowano sześć. Są one tak różne, że porównanie ich przychodzi z pewnym trudem. Nowe badania nad fizyką plazmy sugerują, że omawiane zjawisko może mieć podobne pochodzenie, ponieważ zjonizowane ziarna plazmy pyłowej mogą zmieniać stany (od słabo związanych, tj. gazowych, po krystaliczne), a także kształty i formacje, co prowadzi do występowania zróżnicowanych zjawisk. Wyniki spektrometrii optycznej z 2007 r. sugerowały, że zjawisko z Hessdalen składa się z płonącego powietrza i kurzu z doliny. Prace G. S. Paivy i C. A. Tafta wskazywały z kolei, że zjawiska te powoduje rozpad radu w zamkniętych kopalniach.
Sześć wspomnianych stanów świateł z Hessdalen to: ‘dublet’, kula ognia, promień plazmy, chmura pyłu, błysk oraz ‘stan niewidoczny’ [tj. niedostrzegalny gołym okiem, ale wykrywalny przy użyciu aparatury – przyp. aut.]. Badanie atmosfery wewnątrz doliny radarem o niskiej częstotliwości ujawniło istnienie dużych obszarów zjonizowanej materii. Długi czas trwania świetlnych zjawisk, analizy gruntowe oraz pomiary radioaktywności nie wspierają teorii o rozpadzie radu, przez co należy przyjrzeć się innym teoriom na temat jonizacji. Źródło energii tego zjawiska jest wciąż nieznane i nie wiadomo czy ma naturę wewnętrzną czy zewnętrzną.”
Zakłócenia w dolinie
Światło sfotografowane w dolinie Hessdalen przez Leifa Havika, 12 lutego 1983 r. Więcej fotografii formacji znaleźć można na stronie hessdalen.org.
Autorami kolejnego opracowania podsumowującego stan wiedzy o Hessdalen byli J. Zlotnicki, P. Yvetot, F. Fauquet (reprezentujący m.in. Francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych), którzy skupili się na badaniu fal radiowych oraz odkrytych w dolinie miejsc występowania zaburzeń pola elektromagnetycznego.
W ich raporcie czytamy: „Østfold University College był pierwszą jednostką, która zaczęła instalację geofizycznego systemu, którego zadaniem było badanie nieznanego pochodzenia świateł. Ich naturę można podsumować następująco: pojawiają się w niższych partiach atmosfery, pozostają nieruchome, a następnie wystrzeliwują w górę z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę lub opadają w dół i znikają w którymś z licznych jezior. Są widoczne od kilku sekund do kilkudziesięciu minut. Mogą mieć kolor biały, żółty, albo pojawiać się jako biało – niebieskie błyskające światło. Mają też różne kształty i rozmiary. Z 80 obserwacji rocznie w latach 80 – tych aktywność zjawiska spadła do ok. 20 przypadków na rok.
W 2010 r. francuscy badacze rozpoczęli współpracę z Østfold University College oraz Instytutem Radioastronomii z Bolonii. Celem było badanie emisji radiowych w pasie frekwencji 1 – 5 kHz oraz wyjaśnienie zaburzeń pola elektromagnetycznego, które odnotowano w dwóch miejscach w dolinie. Są one oddalone od siebie o dziesiątki kilometrów i rozmieszczone wzdłuż jej osi.”
Według uczonych źródłem zaburzeń były sztuczne struktury geologiczne i lokalna tektonika. Jak dodali, w czasie kilku obserwacji świateł z lat 2010 – 2011 nie odnotowano żadnych anomalii magnetycznych czy elektrycznych. Światła z Hessdalen mają swój odpowiednik m.in. w widywanych regularnie światłach z Marfy oraz „ognikach” z okolic Tajszetu na Syberii. Te pierwsze w świetle najnowszych badań nie są jednak zjawiskami fizycznymi, lecz najprawdopodobniej rodzajem iluzji.
Źródła:
– B.G. Hauge, S. Montebugnoli, Different states of the transient luminous phenomena in Hessdalen valley, Norway, Geophysical Research Abstracts, t. XIV 2012.
– J. Zlotnicki, P. Yvetot, F. Fauquet, Existence of electric/magnetic signals related to unknown luminous lights observed in Hessdalen valley (Norway)?, Geophysical Research Abstracts, t. XIV 2012.
Fot. w nagłówku: Światło z Hessdalen, fot. Arne P. Thomassen, 1982, za: hessdalen.org