Badacze z University of Manchester odkryli, że słynny Manuskrypt Wojnicza – księga, której enigmatyczna treść od lat stanowi przedmiot naukowych sporów – najprawdopodobniej zawiera pewne tajemne informacje. Podważa to teorie, według których rękopis to renesansowa mistyfikacja, całkowicie pozbawiona treści…
____________________
INFRA
Zgodnie z najnowszymi ustaleniami, równie piękna co kontrowersyjna XV-wieczna księga najprawdopodobniej zawiera w sobie tajemne informacje. Manuskrypt Wojnicza rozpala wyobraźnię uczonych odkąd w 1912 r. zakupił go od jezuickiej biblioteki we Frascati antykwariusz polskiego pochodzenia, Wilfred M. Wojnicz (właśc. Michał Habdank Wojnicz, 1865-1930). Karty księgi wypełniają ilustracje nagich nimf, diagramy astrologiczne, rysunki niezidentyfikowanych roślin oraz liczne strony zapełnione znakami nieznanego alfabetu.
Według badań grupy pod kierownictwem Marcelo Montemurro z Uniwersytetu Manchesterskiego, manuskrypt może zawierać zakodowany sekretny przekaz. Uczeni przyjrzeli się dłuższym sekwencjom księgi i występującym w nich ciągom znaków. Ich analiza stawia rękopis w nowym świetle. Okazuje się, że długość słów i kombinacja liter przypominają charakterystyką istniejące języki. Podważa to teorie niektórych specjalistów, że księga to pozbawiona treści renesansowa mistyfikacja.
Grupa Montemurro zastosowała specjalną formułę mającą określić entropię każdego „wyrazu” manuskryptu. Innymi słowy, próbowano ustalić, jak rozmieszczone są w nim poszczególne sekwencje, co dzięki zastosowaniu odpowiednich metod porównawczych pozwala ocenić, jak wiele treści informacyjnych może zawierać księga. Wykorzystana formuła opiera się na wniosku, że słowa o szczególnej wartości dla tekstu pojawiają się w nim dość często i mają odmienny charakter od przyimków, zaimków czy innych powtarzających się regularnie części mowy.
Przykładowo, badając w 2009 r. przy pomocy wspomnianej formuły „O powstawaniu gatunków” Darwina zidentyfikowano 10 kluczowych dla tego dzieła słów, takich jak „gatunek”, „hybrydy”, „rodzaj” czy „forma”. Z kolei w powieści „Moby Dick” najczęściej pojawiającym się słowem był „wieloryb”.
Również w Manuskrypcie Wojnicza udało się wyłowić kilka „słów” o szczególnej wartości dla układu całego tekstu. Ustalono również, że pewne ciągi znaków są charakterystyczne dla danych części księgi (osobne dla partii poświęconych m.in. astronomii i botanice), co sugeruje, że mogą zawierać związaną z nimi treść.
– Chcieliśmy się przekonać, czy wyłaniająca się z tekstu struktura będzie zgodna z charakterystyką rzeczywistego języka – powiedział Montemurro. – Biorąc pod uwagę otrzymane wyniki możemy stwierdzić, że nie da się wykluczyć, że manuskrypt zapisano jakimś językiem.
Zwolenników teorii, że manuskrypt jest mistyfikacją to nie przekonuje. W 2004 r. informatyk Gordon Rugg z Keele University opracował prostą metodę stworzenia odpowiednika Manuskryptu Wojnicza bez konieczności tworzenia skomplikowanego sztucznego języka. Wystarczyło stworzyć tabelę zawierającą bezznaczeniowe rdzenie, prefiksy oraz sufiksy (które występują w księdze). Następnie, poprzez przesuwanie po nich kartek z przypadkowo wyciętymi otworami można było otrzymać „quasi-język”, którego elementy przypominały słowa, choć były pozbawione znaczenia.
– Kompleksowa struktura niekoniecznie musi opierać się o inną głęboką strukturę. Przy pomocy prostych zabiegów również można otrzymać złożone rezultaty – mówił.
Rugg dodał też, że w Manuskrypcie Wojnicza nie widnieją żadne ślady korekty, co wskazuje, że osoba, która go sporządziła albo nie dbała o styl, albo zapisała wszystkie strony bezbłędnie. Uczonemu wydaje się to mało prawdopodobne.
Marcelo Montemurro przy pomocy formuły, której użył do analizy tajemniczego rękopisu ma zamiar zbadać teraz struktury niebędące językiem, takie jak kod DNA czy sygnały neuronów. W drugim przypadku ma to pomóc ustalić neurologom, czy mózg może posiadać wewnętrzny system komunikacji między poszczególnymi partiami.
Na podstawie: L. Grossman, New signs of language surface in mystery Voynich text, Newscientist.com, 21/06/13.
Fot. w nagłówku: Kąpiące się kobiety. Miniatura z Manuskryptu Wojnicza / DP