W rosyjskim mieście Kazań dokonano interesującego odkrycia. Na placu zabaw domu przy ulicy Daurskaja pod numerem 20 odkryto kręgi w śniegu. Choć to zjawisko nie jest odnotowywane tak często, jak formacji zbożowych, jest równie intrygujące. Kręgi w śniegu tak samo zadziwiają i wywołują wiele kontrowersji. To kolejny przypadek tego typu w stolicy Tatarstanu od 17 lat.
O zjawisku opowiada Walentyna Pawłow, mieszkanka domu przy ul. Daurskaja, przy którym pojawiły się kręgi. 13 listopada około godz. 22 pani Walentyna kładła się spać, kiedy jej uwagę przyciągnęło niespokojne zachowanie jej pupila. Wkrótce potem kobieta ujrzała z wysokości 8. piętra niecodzienny widok – na pokrytym warstwą śniegu placu zabaw dla dzieci rozciągały się pierścienie. W ich centrum znajdowała się brzoza, która rośnie w pobliżu garaży.
– Otworzyłam okno i wyjrzałam na podwórze, ale nie było tam nikogo – relacjonuje. Po chwili ujrzałam jak od niewielkiej brzozy, która rośnie w pobliżu placu zabaw w śniegu rozchodzą się kręgi. Wyglądały jak narysowane cyrklem.
Rankiem kobieta po raz kolejny wyjrzała na podwórze, na którym wciąż znajdowały się śnieżne pierścienie o różnej średnicy, oddalone od siebie o ok. 15 cm. Mieszkańcy domu zastanawiają się, co też mogło spowodować pojawienie się nietypowego zjawiska.
Jeden z młodszych mieszkańców mieszkający na dolnym piętrze budynku zasugerował, że kręgi wykonać mógł chłopiec na rowerze, jednakże jego sąsiad, emeryt odrzuca tą wersję:
– W oknach wychodzących na plac zabaw nie widziałem w ostatnich dniach dzieci – zapewnił. Kręgi zakreślili najpewniej kosmici – dodaje.
Interesującym wydaje się fakt, ze nikt z przechodzących tam ludzi nie zwrócił na nie uwagi. Zapewne większość z nich uznała, że stworzył je wiatr. Pierścienie rozchodzą się na obszarze o średnicy 20-25 m. i biegną między drzewami, garażami, ławkami i zaroślami, które, jak widać nie stanowią dla nich żadnych przeszkód. Na miejscu nie stwierdzono żadnych anomalii.
Krąg z Kazania z 1990 roku
Miejscowy przedstawiciel międzynarodowej organizacji Kosmopoisk twierdzi, że jest to zjawisko unikatowe. Nie wszyscy podzielają jednak entuzjazm mieszkańców ul. Daurskaja zauważając, że do jego powstania w pewien sposób mogli przyczynić się ludzie.
Kręgi w śniegu to jednak zjawisko krótkotrwałe – opady, topniejący śnieg i przechodnie spowodowały, że pozostało z nich niewiele. Niezależnie od faktu, czy kręgi z Kazania powstały za pośrednictwem ludzi czy też nie, warto zwrócić uwagę na samo zjawisko, którego analiza z pewnością pomoże nam w uzyskaniu odpowiedzi na temat natury i przyczyn powstawania podobnych tworów w zbożu.
Niezależnie od opinii panujących wśród mieszkańców przyczyna powstania kręgów wciąż pozostaje nieznana, choć najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z nie poznanymi jeszcze do końca możliwościami natury.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, ostatni raz podobne zjawisko miało miejsce w Kazaniu 17 lat temu, 6 grudnia 1990r. Świadkami tego zdarzenia byli wówczas personel i pacjenci miejscowego szpitala. Zgodnie z ich relacjami, około północy na dzień przed pojawieniem się kręgów, dało się zaobserwować niezwykłą łunę. Przypominało to błyski, które powstają przy spawaniu, inni łączyli to z halucynacjami czy zjawiskami naturalnymi.
Tłumaczenie i opracowanie: INFRA
Źródło: Wieczernjaja Kazań, #183 (3541) / Kosmopoisk.ru