Kim są ludzie, którzy twierdzą, że zostali uprowadzeni przez istoty pozaziemskie? Czy ich psychikę cechuje coś szczególnego? A może, jak chcą sceptycy, to ludzie ze zbyt bujną wyobraźnia? Chris French przeprowadził badania na grupie podobnych osób, dochodząc do interesujących wniosków…
Chris French – psycholog z University of London, od kilku lat zadaje sobie pytanie o to, co cechuje ludzi twierdzących, że padli ofiarą uprowadzenia przez obcych. Z badań przeprowadzonych na brytyjskich ochotnikach wynika ciekawy wniosek. Osoby uprowadzane (określane niekiedy jako „experiencers”) mają unikatowy profil psychologiczny. Według Frencha, są to ludzie wierzący w zjawiska paranormalne lub twierdzący, iż posiadają zdolności nadprzyrodzone, a także posiadający skłonność do fantazjowania, halucynacji oraz występowania zjawiska paraliżu sennego.
– Jeśli ktoś ma barwne doświadczenia i nie może wyciągnąć z nich wniosków, natrafiwszy na artykuł lub książkę poświęconą tematyce paranormalnej może dojść do wniosku, że został uprowadzony przez obcych – mówi French. Oferuje to pewne wyjaśnienie i wskazuje, że ów ktoś nie jest wcale szalony.
Sześć osób, które twierdziły, że zostały uprowadzone na pokład statku kosmicznego poddano regresji hipnotycznej. French nie wierzy jednak, iż zostały im wszczepione „fałszywe wspomnienia”. Badania wykazały, że osoby będące rzekomymi ofiarami abdukcji mają wyższy poziom dysocjacji (odcinania się od świata lub przeżywania zmienionych stanów świadomości) oraz absorpcji (zdolności do zatracenia się całkowicie w pewnej czynności, jak oglądaniu telewizji czy czytaniu powieści).
Badania Frencha objęły 19 osób oraz reprezentantów grupy kontrolnej. W każdej z grup znajdowało się 8 mężczyzn i 11 kobiet, w przedziale wiekowym od 20 do ponad 70 lat. Osoby doświadczające rzekomych kontaktów z kosmitami mówiły o: obserwacjach UFO, kontaktach z jego pasażerami a nawet otrzymywaniu telepatycznych kontaktów. Sześć osób twierdziło, że posiada implanty, dwie donosiły o blixnach pozostałych po zabiegach przeprowadzanych przez kosmitów, zaś trzy kobiety twierdziły, iż istoty pozaziemskie usunęły płody z ich ciał.
Artykuł na temat eksperymentu pojawił się w neurologicznym magazynie Cortex. French od 20 lat zajmuje się badaniami z zakresu „psychologii anomalnej”, którą określa jako „psychologię dziwnych doświadczeń, które dotykają ludzi i dotyczą wierzeń”.
– Prawda jest taka, że patrząc na wyniki ankiet dojść można do wniosku, że większa część ludzi wierzy w zjawiska paranormalne, zaś dość duża grupa twierdzi, że miała bezpośrednie osobiste doświadczenia z tym związane – mówi French. Może to oznaczać dwie rzeczy: siły paranormalne istnieją, zaś naukowcy powinni w tym wypadku zająć się ich badaniem, tak samo jak i innych zjawisk i starać się je zrozumieć. Drugie wyjście mówi nam, że coś ciekawego dzieje się w psychologii. W każdym razie uważam, że warto traktować te wierzenia poważnie – dodaje. Jedna z możliwości mówi, że ludzie rzeczywiście są uprowadzani przez obce istoty i zabierani na pokład ich statków. Nie jestem zwolennikiem teorii pozaziemskiej, zatem prawdziwym wyzwaniem dla psychologa jest ustalenie, co naprawdę się dzieje. Uważam, że najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem są fałszywe wspomnienia.
INFRA
Na podstawie: R. Waterhouse, Weird… or what?, guardian.co.uk, 14/10/08.
Fot. w nagłówku: Ogrodowa figura obcego, fot. na licencji GNU FDL