39. Prezydent USA – Jimmy Carter był jednym z dwóch przywódców tego kraju, którzy przyznali, że przed objęciem urzędu byli świadkami obserwacji UFO. W przypadku Cartera doszło do niej 40 lat temu. Wedle relacji, 6 stycznia 1969 roku Carter obserwować miał manewry obiektu, który następnie znikł. Co widział Carter i jak wpłynęło to na sprawowanie przez niego urzędu?
Istnieje wiele niezgodności dotyczących obserwacji UFO, której dokonać miał Jimmy Carter – prezydent USA w latach 1977-1981. Relacje o nim złożył na prośbę Haydena C. Hewesa – dyrektora Internationa UFO Bureau, 18 września 1973. Według Cartera obserwacja miała się wydarzyć w październiku 1969 roku, jednak późniejsze badania wykazały, że najprawdopodobniejszą datą był 6 stycznia 1969 roku. Często także pojawiają się informacje, że w czasie obserwacji Carter był gubernatorem stanu Georgia, co nie jest prawdą, bowiem stanowisko to piastował dopiero od 12 stycznia 1971 roku.
Obserwacja Cartera rozpoczęła się wkrótce po zapadnięciu zmroku pewnej bezwietrznej nocy. Mężczyzna stał wśród grupy na zewnątrz Lion’s Club w Leary (w stanie Georgia), gdzie czekał na rozpoczęcie spotkania, na którym wygłosić miał mowę. Niespodziewanie wraz z 10 (lub więcej) świadkami ujrzał na niebie czerwono-zieloną kulę. Carter stwierdził, że „obiekt zdawał się podlatywać ku nam, potem zatrzymał się i częściowo oddalił, wrócił a następnie zniknął. Początkowo miał kolor niebieskawy, potem czerwony – jasny.”
– Wówczas miało to rozmiar księżyca, było może nieco mniejsze. Obiekt był jasny, jakby niematerialny – mówił.
W wywiadzie z „Atlanta Constitution” Carter opisał przebieg zjawiska, nazywając je „niezwykłym widokiem”. Jest to ważne oświadczenie, ponieważ wielu badaczy-sceptyków próbowało umniejszyć jego znaczenie, co kontrastowało z opisami podanymi przez prezydenta.
Matka Cartera, Lillian, również potwierdziła, że jej syn znajdował się pod wielkim wrażeniem tego, co widział.
Fragment kwestionariusza, który Carter wypełnił dla International UFO Bureau (za: ufoevidence.org)
– UFO zrobiło na nim duże wrażenie – mówiła. Opowiadał mi o nim wielokrotnie. Zawsze był mocno stojącym na ziemi chłopcem bez skłonności do fantazjowania, zaś obserwacja, czego jestem pewna, miała miejsce w rzeczywistości.
Carter wielokrotnie przywoływał tą opowieść, nigdy nie wycofując się z twierdzeń o niezwykłej naturze zjawiska. Doszedł także do wniosku, że to, co widział nie mogło wynikać z błędnej interpretacji naturalnego fenomenu .
Według niego obiekt znajdował się w odległości od 280 do 920 m. od świadków, zdarzenie trwało zaś ok. 10 minut, po czym UFO zniknęło. Późniejszy prezydent był tak podekscytowany, że po obserwacji nagrał swe wrażenia na taśmę.
W następnych latach rozgorzała dyskusja na temat, czym mogło być „UFO Cartera”. Sceptycy, tacy jak Robert Sheaffer optowali przy wersji zakładającej, że widział on planetę Wenus. Inni znaleźli szybką odpowiedź na te zarzuty, jednak Sheaffer twierdził, że obserwacje Wenus mogą przybierać różnorakie, czasem dziwaczne formy, zaś informacje uzyskane od naocznych świadków często bywają niewiarygodne.
Mimo wszystko wydaje się, że sceptycy nie mieli racji, co wynikało zarówno z analizy położenia Wenus, jak i rozmiarów obiektu podanych przez Cartera, który podczas szkolenia w marynarce przechodził kursy pozwalające wierzyć w prawdziwość ustalonych przez niego danych.
Niezależnie od tego, co widział późniejszy prezydent, obserwacja wywarła na nim znaczny wpływ. Rozmawiał o niej z wieloma osobami, m.in. Jody Powell – sekretarzem prasowym:
– Pamiętam, że Jimmy o tym wspominał – o obserwacji dziwnego światła lub obiektu, które nie wydawało się być planetą, gwiazdą ani niczym innym, co mógł zidentyfikować – mówiła. Mogę zaryzykować jednak stwierdzenie, że w czasie sprawowania urzędu widział znacznie bardziej niewytłumaczalne rzeczy.
W czasie wystąpienia, które miało miejsce w 1974 roku, w następujących słowach odniósł się do swego doświadczenia:
– Nie śmieję się już z ludzi, którzy mówili, że widzieli UFO. Sam je raz widziałem. Było wielkie, jasne i zmieniało kolory. Rozmiarami dorównywało księżycowi.
Do wydarzeń odniósł się także w czasie swej kampanii prezydenckiej, wspominać reporterowi „Washington Post”. Z kolei w czerwcu 1976 roku „National Enquirer” cytował jego słowa: „Jeśli zostanę prezydentem uczynię, aby wszystkie informacje o UFO z tego kraju były dostępne ludziom i naukowcom…”
INFRA
Źródło: Grant Cameron, Presidential UFO, za: ufoevidence.org
Zdjęcie w nagłówku: J.Carter, Wikimedia Commons