Gary Heseltine – policjant i ufolog w jednym postanowił stworzyć bazę informacji na temat obserwacji UFO dokonywanych przez funkcjonariuszy policji, którzy według niego są nie tylko wiarygodnymi, ale i też częstymi świadkami obserwacji NOL. Dotychczas udało mu się zebrać ponad 300 relacji.
Gary Heseltine – oficer Brytyjskiej Policji Transportowej od 2003 roku wydaje coroczny raport zawierający szczegóły obserwacji UFO dokonanych przez policjantów na terenie Wielkiej Brytanii.
Jego ostatni raport opublikowany na stronie PRUFOS zawiera 50 nowych przypadków, w których świadkami było 106 policjantów. Cała baza danych Heseltina obejmuje już ok. 310 przypadków, z których najwcześniejsze pochodzą z początków ub. wieku.
– Policjanci są szkoleni w celu rzeczowego i szczegółowego opisywania rzeczy których są świadkami, stąd też są cennym źródłem informacji – mówi 48-latek.
Heseltine postanowił założyć bazę danych w połowie lat 90-tych, kiedy zaczął napotykać na liczne relacje płynące od wysoce wiarygodnych świadków, którymi byli m.in. piloci.
Sam przyznaje, że jeden z najbardziej zadziwiających przypadków z jego zbioru to incydent z udziałem Alana Godfreya, który w 1980 roku natknął się na UFO w kształcie diamentu unoszące się nad Todmoren.
Godfrey próbował zawiadomić o obserwacji inne jednostki, jednak jego radio odmówiło posłuszeństwa. Gdy wyszedł z wozu został otoczony przez białe światło, zaś jego następne świadome wspomnienie odnosiło się już do momentu, w którym obiekt oddalał się. W czasie sesji hipnotycznej policjant przypomniał sobie, że został uprowadzony na pokład obiektu, gdzie spotkał się z niewysokimi istotami.
Sam twórca bazy przyznał, że był świadkiem dwóch obserwacji. Mimo wszystko podkreśla on, że jego poglądy są jedynie jego własną sprawą i nie reprezentują w żaden sposób stanowiska zajmowanego przez policję.
Baza wymienia przypadki, w których obserwacji dokonywali policjanci na służbie oraz po służbie. Oczywiście część z przypadków posiadać może konwencjonalne wyjaśnienie, zaś znaczna część z nich to przypadki klasyfikowane jak nocne światła (NL).
Wśród akt Heseltine’a znajdują się także bardziej intrygujące zdarzenia.
12 grudnia 1978 roku miało miejsce drugie znane spotkanie brytyjskich policjantów z UFO. Tony Dodd (po lewej) oraz Alan Dale poruszali się radiowozem, kiedy w okolicach Cononley w Północnym Yorkshire zauważyli obiekt UFO z kopułą. Poruszał się on w zupełnej ciszy na wysokości ok. 30 m. i wkrótce przeleciał także nad ich samochodem. W górnej części obiektu widoczne były niewielkie okrągłe okna, zaś pod spodem widoczne były trzy kuliste formy. Policjanci obserwowali obiekt, który po zbliżeniu do pobliskiej góry, zdawał się lądować. Po dotarciu tam nie znaleźli jednak jego śladów, zaś kolejny przybyły na miejsce patrol również potwierdził obserwację. Radary z lotniska w Manchesterze nie wykryły jednak nic anomalnego. Obserwacja ta z pewnością znacznie wpłynęła na Dodda, który został ufologiem.
Jeden z przypadków opisuje zajście, jakie miało miejsce w Londynie na początku lat 80-tych. Załoga helikoptera, w skład której wchodził cywilny pilot oraz funkcjonariusz policji w czasie lotu zauważyła obiekt, który początkowo wzięli za model samolotu. Radar wskazał jednak, że obiekt ten w rzeczywistości wykonywał manewry w bliskiej odległości od helikoptera. Pilot przekazał informacje o zdarzeniu kontroli lotów, której załoga wysłuchiwała w skupieniu jego opisu obiektu, który przypominał metaliczny dysk o średnicy 90 – 120 cm. Pilot zapytał wkrótce, czy może udać się za obiektem, który zaczął w tym czasie obniżać pułap, dając przy tym dowód swemu niezwykłemu zachowaniu w locie. W pewnym momencie załoga helikoptera widziała nawet, jak poruszający się w ciszy dysk zawisa nad niczego nieświadomym przechodniem. Jakiś czas potem obiekt wystrzelił w górę i zniknął.
4 lipca 1980 roku w Littleborough w West Yorkshire dwaj policjanci, S.Howarth i C.Fernhead opuścili komisariat kierując się w stronę Todmoren. Przed wyjazdem stali się jednak świadkami zakłóceń w dostawie elektryczności. Kiedy mijali miejscowość leżącą na trasie przejazdu do Todmoren zauważyli obiekt w kształcie kapelusza, który unosił się obok słupów wysokiego napięcia. Wydawało się, że obiekt obraca się i zmienia kolory z żółtego na niebiesko-biały. Wkrótce obiekt wzniósł się w powietrze. W tym samym czasie funkcjonariusze usłyszeli w radiu przekaz z południowowalijskiej policji, której posterunek znajdował się w odległości 200 mil, podczas gdy zwykle zasięg radia obejmował 20-30 mil. Wkrótce mężczyźni zaobserwowali jeszcze jeden obiekt, który znajdował się na północy, po czym obydwa wzniosły się i oddaliły.
19 stycznia 1995 roku po napływających relacjach o UFO, dwaj policjanci z Birmingham wysłani zostali na rozpoznanie. W drodze do miejsca oni sami stali się świadkami obserwacji unoszącego się nad drzewami obiektu, który miał rozmiar autobusu. Pośrodku obiektu znajdował się pas pomarańczowego światła, zaś reszta wydawała się mieć formę niebieskawej „energii”. Po kilku sekundach obiekt jak gdyby „skurczył się” i znikł im z oczu. Mówiono również, że oprócz mieszkańców obiekt mogli widzieć także inni policjanci.
W 1999 roku w Sheffield czterej policjanci zaobserwowali pomarańczowy NOL i towarzyszącą mu trójkątną formację składającą się z czerwonych świateł, które wydawały się wokół niego obracać. Obiekt obserwowano z dwóch różnych pozycji przez około 30 minut, również przy użyciu lornetki, co pozwoliło świadkom utwierdzić się w przekonaniu, że nie mają do czynienia z konwencjonalnym pojazdem.
Wydarzenia ostatniej dekady nie są już jednak zawsze tak spektakularne jak te z lat 70-tych i 80-tych. Mimo to z relacji zgłaszanych Heseltinowi wyłania się ciekawy obraz historii zjawiska widziany oczyma policjantów, którzy tak jak wiele innych osób nie zawsze potrafili odpowiedzieć na pytanie, z czym mieli do czynienia.
Opracowanie: INFRA
Źródło: Telegraph.co.uk / PRUFOS
Graf. w nagłówku: P.Brookesmith / ufoevidence.org