Brazylijskie Siły Powietrzne zobowiązano do zbierania katalogowania informacji dotyczących obserwacji UFO, których dokonali piloci i kontrolerzy ruchu lotniczego. Choć relacje takie będą z pewnością wiarygodne i interesujące, nie oznacza to, że wojsko bierze się za badanie kosmitów.
Jeśli brazylijskim pilotom zdarzy się zaobserwować niezidentyfikowany obiekt latający, będą musieli to zgłosić. Rząd tego kraju nakazał, aby lotnicy zgłaszali wszystkie swe obserwacje niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych. Sierpniowy dekret nakazuje, aby wszyscy wojskowi i cywilni piloci, a także kontrolerzy ruchu lotniczego zgłaszali każdą obserwację UFO Dowództwu Obrony Przestrzeni Powietrznej (COMDABRA). Informacje te przechowywane będą w Archiwach Narodowych w Rio de Janeiro i zostaną udostępnione badaczom, także tym, którzy poszukują dowodów na to, że nasza planeta odwiedzana jest przez istoty z kosmosu. Wśród brazylijskich ufologów zapanowało zatem spore ożywienie.
W 1977 r. w okolicach miasta Colares (stan Para) odnotowano liczne obserwacje UFO, a w niektórych z bliskich spotkań z nim ucierpieć mieli świadkowie. Wybuch paniki spowodował, że o pomoc poproszono Lotnictwo, zaś szefem tzw. Operacji Spodek (Operação Prato) został kpt. Hollanda. Wojskowym udało się przywrócić spokój w rejonie. Zdołali wykonać także kilka fotografii niezidentyfikowanych obiektów latających (dwie powyżej). Sprawę jakiś czas potem zamknięto, a jej wyniki pozostały niejasne (fot. za: ufocasebook.com)
Zgodnie z aktem z 9 sierpnia 2010 r., którego oficjalna nazwa brzmi Portaria 551/GC3 wszystko, co pozostaje niezidentyfikowane, a co zostało wykryte w przestrzeni powietrznej nad Brazylią zostanie odnotowane. Brazylijskie lotnictwo nie ma jednak zamiaru zajmować się pogonią za latającymi spodkami. Jego dowództwo (COMAER) zobowiązano jedynie do rejestrowania przypadków, przekazywania ich Centrum Dokumentacji Historii Lotnictwo (CENDOC), które z kolei kieruje ich kopie do Archiwów Narodowych.
„Lotnictwo nie posiada specjalnych struktur, dzięki którym mogłoby przeprowadzać naukowe eksperymenty na tych zjawiskach i ograniczy się jedynie do ich rejestrowania” – czytamy w oświadczeniu.
Brazylia uzyskała status kraju, w którym obserwacje UFO to niemal codzienność. Słynnie również z dość oryginalnych i nieraz nieco makabrycznych opowieści o nieznanego pochodzenia obiektach, w kontakcie z którymi ucierpieć miała całkiem spora grupa ludzi. Niezależnie od tego, ile warte są tego typu doniesienia, do historii przeszło kilka incydentów związanych z aktywnością UFO nad Brazylią. Chodzi m.in. o tzw. Operację Spodek czy słynną brazylijską „Noc UFO” (nieco szczegółów znaleźć można tutaj). Ameryki w ogóle przodują w relacjach o NOL-ach, choć panuje powszechne przekonanie, że największa ich koncentracja przypada na takie kraje jak Brazylia, Argentyna, Meksyk czy Portoryko. Niestety, w wielu przypadkach nawet pobieżna ich analiza pozwala dostrzec, że liczy się tu bardziej czynnik kulturowy i umiłowanie sensacji, aniżeli rzetelność i dowody (choć to oczywiście nie zasada)
Informacja o tym, że rząd planuje zbierać relacje o UFO sprzyja oczywiście powstawaniu fantastycznych scenariuszy. Nie ma tu jednak mowy o chęci ścigania latających spodków i ich pasażerów, kimkolwiek są. W grę wchodzą oczywiście względy bezpieczeństwa zarówno państwa, jak i podróży w przestworzach. To, że słowo UFO kojarzy się większości społeczeństwa wyłącznie z przybyszami z obcych planet posiadającymi co do nas trudne do ustalenia zamiary, jest wynikiem wielu lat obecności tego zjawiska w naszej kulturze. UFO w zasadzie zrosło się z hipotezą pozaziemską tak, że nawet główne serwisy informacyjne zaczęły wykorzystywać informacje podobne do tej jako potencjalne rozsadniki sensacji mające przyciągać uwagę.
Najważniejsze w tym wszystkim wydaje się to, że raporty pochodzić będą od wykwalifikowanych osób, będą zatem w znacznym stopniu wiarygodne, co znacznie podnosi ich wartość. Co z tego wyniknie, zobaczymy.
___________________
INFRA
Źródła: BBC News , Revista UFO, G1.globo.com
Fot. w nagłówku: Flaga Brazylii (fragm.), za: Agencia Brasil / Wikimedia Commons